Dog's Profit chce uratować nasz świat? [Rączka NEO HANDY™]

Właściciele piesków ciągników, jesteście tu? 
Niestety łączę się z wami w bólu rąk i cierpieniu, bo też należę do tego grona. Chociaż Drive nie o tyle lubi ciągnąć na smyczy, a mieć po prostu napiętą smycz, to czasem zdarza mu się wyłączyć mózg i pociągnąć.
Znacie to, prawda?
Z chęcią pomocy przychodzi nam firma Dog's Profit specjalizująca się w różnych smyczkach i obróżkach. Ale teraz pokazuje nam coś nowego, czego jeszcze nie było....

''Rączka Neoprenowa NEO HANDY ™ - dwustronna, mobilna, bardzo miękka i miła w dotyku rączka, która ochroni Twoje dłonie przed bolesnym wrzynaniem się taśmy podczas intensywnych szarpnięć Twojego pupila znajdującego się na drugim końcu smyczy.''- tak mówią prastare księgi ukryte w pracowni Dog's Profit, a jak jest w praktyce?

Rączka pasuje do (w szerokości 2cm oraz 2.5cm):

-smyczy przepinanej

-smyczy miejskiej

-dodatkowego zaczepu przy rączce w smyczy miejskiej Premium

Niby taka prosta zwykła rzecz, a daję taką ulgę! Serio! 

Najważniejsze- smycz nie pali w dłonie! Zamiast tego dotykamy przyjemnego materiału i maszerujemy dalej. Ale powiem wam coś, trochę rozleniwia... Bo idziemy, nie czujemy tak bardzo, jak nasz Fafik nas ciągnie i nie dajemy mu żadnej korekty, przez co możemy nawet cofać się w naszej pracy nad okiełznaniem ciągnika. Więc tu musicie nadal pamiętać, że pomimo tego, że mniej boli to nadal trzeba to kontrolować!

Testowaliśmy rączkę razem ze smyczą przez ponad 4 miesiące. Była z nami na niejednych zawodach, na każdym spacerze na siku, dłuższych wypadach nad wodę czy do lasu, na każdym treningu. Uwierzcie mi, przeżyła dużo! I przeżyła to bardzooo ważne słowo! Szurana po ziemi, w błocie, wodzie, piasku, no nie miała z nami lekko...

Rączka trzyma się świetnie! Prana ręcznie doprała się idealnie ze wszystkiego, co na niej się pojawiło. Jednak dużym minusem jest jej prucie się. Już po pierwszym spacerze z jej boków zaczęły wychodzić nitki, które do tego momentu czasem potrafią się pojawić. Nie przeszkadza to, bo rączka nie rozpada się, ale wygląda to po prostu brzydko i nieestetycznie. 

Zakładanie rączki to banał, ale taki mały poradnik:

1. Kładziemy smycz na rączce

2. Zaginamy część z rzepem na smycz

3. Zaginamy drugą część i gotowe! 

Kolejną zaletą rączki jest dwustronność. Z jednej strony mamy przyjemny materiał neoprenowy, a z drugiej stylową siateczkę! 

Przyjemny neopren

Elegancka siateczka

Małą trudnością jest przesuwanie rączki, gdy macie smycz przepinaną. Przy kółeczkach do przepinania smyczy rączka blokuje się i trochę czasu zajmuje jak się ją przeciśnie. Ten problem występuje, tylko jeśli macie bardzo skróconą smycz, jak jest dłuższa, nie ma już go, bo na drodze rączki nie stoją żadne przeszkody :)

Dla mnie ten pomysł to strzał w 10!

U żadnej firmy nie widziałam wcześniej czegoś takiego, a jest to takie proste a efektywne rozwiązanie. Jej cena w sklepie Dog's Profit to 15zł. Z naszej strony (a bardziej z mojej) pała do niej wielka miłość i wdzięczność!