20.02.2016

Czemu nie shih tzu?

Pod ostatnim postem z odpowiedziami na pytania z LBA dostałam pytanie czemu moim kolejnym psem nie będzie shih tzu. Odpowiedziałam na nie, ale postanowiłam bardziej rozwinąć ten temat.

Niedawno pojawił się post o tym jak Mika pojawiła się u mnie. Można z niego łatwo wyczytać że Mika jak i rasa shih tzu była bardzo nieprzemyślaną i pochopną decyzją, której jeszcze w tamtych momencie nie byłam świadoma i w pewien sposób jej żałuję.
Wtedy warunek był taki, że piesek ma być rasowy i mały jak urośnie. I tak się stało, Mika trafiła do mnie jako mały, półrasowy piesek shih tzu i zaczęła się nasza historia. Po około 2 latach zaczełyśmy coś razem robić, bo przedtem była tylko takim psem, który umie tylko chodzić na smyczy... (chyba odbiegam od tematu, ale idziemy w dobrą stronę)

Coś o shih tzu
Rasa shih tzu jest powszechnie znana jako rasa małych piesków pochodzących z Tybetu. Jak mówi ciocia Wikipedia są to pieski towarzyskie, radosne i czujne.
Ważą od 4,5 do 9kg, a wysokość w kłębie waha się od 23 do 27cm.
Oto w kilku zdaniach przedstawienie shih tzu. Małego pieska do towarzystwa, ale też bardzo inteligentnego (doświadczam na własnym przykładzie), który może być super przyjacielem, ale czy może coś osiągnąć w sporcie?
Pewnie, że tak! Ale jednak to tylko 7kg i jednak nie oszukujmy się, nie dam rady z nim zrobić to o czym gdzieś tam skrycie marzę.

Moim marzeniem jest kiedyś wystąpić w jakiś zawodach dogfrisbee, a niestety z Miką po mimo moich i jej wielkich chęci nam się to nie uda.  Wiadomo, że amatorsko zawsze będziemy coś rzucać dyskiem, ale jednak ona tego tak bardzo nie kocha.

To chyba jasne, że kocham Mikę i nie wymieniłabym jej na żadnego innego psa, ale czasami żałuję podjęcia tak bardzo pochopnej decyzji i myślę jakby wyglądało moje życie gdybym nie zdecydowała się na shih tzu tylko na sznaucera albo maltańczyka. A jakby wyglądało gdybym do dnia dzisiejszego nie miała psa? Czy znalazłabym się w tym cudownych psim świecie i poznała tylu wspaniałych ludzi, którzy nie raz wspierali mnie w trudnych chwilach? Nie wiem tego i już się nie dowiem, ale wiem to,  że to dzięki tej pochopnej decyzji jestem tu i piszę dla was kolejny post! 

Rasa shih tzu jest urocza i na pewną jest wielu jej wielbicieli, ale jednak to nie jest rasa dla mnie.

Dość krótki post, mało ode mnie, ale chyba straciłam wenę...

8 komentarzy:

  1. Super temat posta. Krótki i taki lubię

    OdpowiedzUsuń
  2. Krótkie posty są fajne, nie lubię czytać długich, gdzie można się pogubić. Co do rasy psa, też podjęłam pochopną decyzję, lecz jestem z niej bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam shih tzu i tego nigdy nie żałowałam i raczej żałować też nie będę. Moja Emy jest bardzo inteligenta, sprytna, przyjazna, uwielba się bawić i jest bardzo kochana. Przez dłuższy czas miałam doświadczenie z dwoma shih tzu i według mnie to najfajniejsza rasa obok kundelków.
    malgorzata-bloog.blogspot.com-klik

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy post! :D
    ZAPRASZAM do nas :) http://dyziodrops.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. To nawet ja zadałam to pytanie :D często tak jest, że po jakimś czasie okazuje się inaczej niż się nam wydawało na początku. Wiadomo że shih tzu nie będzie w sporcie tak świetny jak bordery czy inne zwinne rasy. Ale też można z nim sporo osiągnąć:)

    OdpowiedzUsuń
  6. shih tzu są super. choć trzeba też pamiętać, że jak każdy inny pies potrafią być agresywne i trzeba je odpowiednio wychować.
    czytaliście wywiad z hodowcą: shih tzu - wywiad - pielęgnacja żywienie szkolenie

    OdpowiedzUsuń
  7. Też mam shih-tzu i to samo podejście, ale chciałabym owczarka australijskiej, nigdy więcej miniaturek! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Też posiadam shih-tzu. :) Bardzo ją kocham, ale ta rasa jest nie dla mnie. Niestety kupując psa mojemu tacie spodobała się ta rasa, a więc jest :D Wolałabym jakiegoś średniej wielkości. W przyszłości zastanawiałam się nad border collie, ale na razie nie widzę tej rasy przy sobie... :)

    Zapraszam na bloga c:
    http://dogswithblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń