Sobota, szósta rano, ty odsypiasz cały tydzień i śnisz sobie o kucykach, a tu coś lub ktoś zaczyna lizać cię po twarzy. W pierwszej chwili myślisz, że to całusy tęczowego jednorożca, ale prawda okazuję się okrutna- to twój ukochany pupil właśnie się wyspał i postanowił się z tobą pobawić.
Ty lewo przytomna próbujesz głaskać psa, żeby położył się i dał ci spać, ale on nie zamierza ci tego ułatwiać i zaczyna uporczywie drapać w kołdrę w poszukiwaniu twoich stóp, które zawsze tak wspaniale smakują. Zdenerwowana i zaspana wstajesz, żeby zobaczyć czego chcę twój kochany pupil, którego w tym momencie miałabyś chęć zamknąć w drugim pokoju lub jak najdalej tylko
żebyś mogła spać, no ale powtarzali- pies to obowiązek. Nie masz wyjścia. Cudem wstajesz i okazuje się że twój pies chcę wyjść na dwór. Kiedy mieszkasz w domu z ogrodem to masz o tyle dobrze, że możesz wypuścić psa na dwór, położyć się na 10 minutową drzemkę i po tym czasie znowu wstać i wpuścić psa do domu, bo zaczął drapać w drzwi. Ale jeśli mieszkasz w bloku to musisz włożyć w to więcej wysiłku, ponieważ w pidżamie i królikowych kapciach nie wypada wyjść przed blok nawet o 6 rano (choć w lato można wszystko). Gdy wracasz z wczesnego spacerku to jesteś już bardziej przytomna, ale i tak masz ochotę rzucić się na łóżko i zapaść w stu letni sen, ale nasz pies ma ochotę na poranne rozruszanie kości i nie ma mowy żeby grzecznie położył się w posłaniu lub gdzieś w domu i przez najbliższe kilka godzin nie dawał znaku życia.
Co w tej sytuacji zrobić?
Możesz zlecić komuś wyprowadzanie psa, ale szczerze mówiąc od porannego spacerku się nie wymigamy, ale w zajęciu psa na kilka godzin ktoś, a raczej coś nam pomoże.
Oto nasze sposoby:
1. Jedzenie to najlepsza rzecz pod słońcem więc wykorzystaj to!
Zakładam, że twój pies ma jakieś żarcie za które dał by się pokroić więc daj mu je.
No tak bardzo proste, ale na ile go to zajmie? Jeśli jest to coś małego to na kilka sekund, a jeśli to coś większego to maksymalnie do 2 minut więc do niczego nam to rano się nie przyda, ale jeśli by to połączyć z zabawką, która zajmie psa na dłuższy czas i da ci się wyspać to czemu by z tego nie skorzystać? Kong Classic powszechnie nazywany bałwankiem spisze się w tej sytuacji idealnie, ale jeśli go nie posiadasz to TU możesz zobaczyć poradnik jak zrobić go domowym sposobem.
Gdy mamy już naszego bałwanka wkładamy do niego żarcie marzeń naszego psa jak najgłębiej, a na wierzch wkładamy już te mniej atrakcyjne smakołyki. Wszystko możemy ładnie przyozdobić pastą, żeby wyjęcie jedzenia było jeszcze trudniejsze, a ty żebyś mogła dłużej być w swojej krainie snów.
2. Nie zwracaj na to uwagi tylko śpij!
Łatwo powiedzieć trudniej zrobić- pomyślała połowa z was.
No, ale taka jest prawda. Kiedy nie będziesz reagowała na szczekanie psa, który nie daję ci spać (już po porannym spacerze) to po kilku takich akcjach pies przestanie tak robić. Może to banalne, ale po rozmowach z kilkoma osobami zajmującymi się problemami w zachowaniu psów to jest jedna z ich metod. Ta metoda jest dla wytrwałych więc osoby niewytrwałe powinny wypróbować inne sposoby.
3. Komendy też mogą się przydać.
W tym przypadku nawet zwykła komenda "na miejsce" i "zostań" czasami mogą się przydać. Kiedy pies "głupieje" i za żadne skarby nie chcę się uspokoić, a ty marzysz o słodkim śnie to mów "na miejsce" i "zostań".
4. Miękkie miejsce to podstawa choć nie zawsze.
Są psy, które śpią tam gdzie tylko miękko, ale są też psy, które nienawidzą takich miejsc i kochają spać na podłodze. Ty wiesz jakiego masz psa więc spraw by miejsce w którym ma spać było takie jakie on najbardziej lubi i spraw by te miejsce kojarzyło się tylko z przyjemnościami. Wtedy nawet komendy "na miejsce" będą przyjemnością, a ty będziesz mogła się wyspać.
5. Zainteresuj czymś psa
Pies się chcę bawić więc zainteresuj go czymś. Jeśli kong nie podziałał to spróbuj znaleźć coś co go interesuję tak, że szaleje za tym. Może być to ukochana zabawka, którą twój pupil kocha memłać godzinami, może też być to ukochany kocyk lub inna ulubiona rzecz. Najważniejsze by pies czymś się zajął, a ty mogła spokojna zostawić go w pokoju.
Z drugiej strony po co stosować jakiś z tych punktów skoro możesz zaakceptować swój darmowy budzik i cieszyć się z każdego poranka, który zaczynasz od twarzy obślinionej przez swojego psa?
A może wy macie jakieś swoje sposoby na dłuższy sen?
Podzielcie się nimi :)
Hah. Ciekawe, ale pomimo tego nam się to nie przyda. Mam oba psiaki podwórkowe i mam o tyle dobrze, że nie muszę wyjść na poranny spacer lecz chcę. Pomimo mrozu, deszczu zawsze ten spacer jest. To się nazywa motywacja. !~Wracaj szybko do zdrowia tak na marginesie.
OdpowiedzUsuń