31.12.2017

Rok

Rok, to już rok moje marzenie biega po tej ziemi, ciężko mi w to uwierzyć, ale od dziś mówienie do niego "papi" przestaje być prawdziwe...

Przy takich postach zawsze chciałabym napisać bardzo dużo, ale nie umiem wyrazić w słowach tego co chcę. Rok temu spędzałam sylwestra czekając na wiadomość od hodowczyni, że poród się skończył i szczeniaki są już na świecie. Taką wiadomość dostałam rano 1 stycznia i po prostu płakałam ze szczęścia (choć dopiero 4 tygodni później miałam pewność, że jeden z papisów trafi do mnie).
Rok życia Drive minął szybko, nawet bardzo szybko. Od pierwszego dnia w moim domu  kochał spać w zasłonkach- i to nadal mu zostało. Nie mogę powiedzieć, że był bezproblemowym papisiem, mieliśmy problemy i nadal je mamy (no, ale kto ich nie ma?).
Aż do 8 miesiąca swojego życia ilość rzeczy zjedzona przez pana szczeniaka miała magiczny wynik 0. Dosłownie, nie zjadł mi nic, ale w dzień kończenia 8 miesięcy szczeniaczek postanowił zjeść kawałek dywanu, a w wieku 11 miesięcy dokończyć ten dywan, no czemu by nie, prawda?
Poza tym od początku idealnie zostawał w klatce sam, miał piękny aport i był bardzo fajnym szczeniaczkiem. Problemy się pojawiły, większość teraz mamy już pokonanych :)
Aktualnie Drive jest dla mnie psem prawie idealnym. W pracy jest takim typem psa o jakim marzyłam, mocny psychicznie, robiący wszystko dla człowieka, nie mający problemów ze skupieniem się. Jego największa miłość to frisbee i w tym kierunku będziemy się rozwijać. Bardzo ładnie też biega po torze i niedługo znowu zaczniemy biegać w klubie agi. A z racji tego, że potencjał do obi młody pokazywał już od samego początku (10 tygodniowy szczeniak sam dostawia pięknie do nogi) to może i w to się trochę pobawimy. Planów jest wiele, zobaczymy co przyniesie przyszłość :)
fot: Paulina Lewicka
Życiowo też trochę jest takim psem jakiego chciałam, ma piękny on/off, może spać cały dzień razem ze mną, nie budzi mnie rano, śpi do momentu aż ja nie wstanę, kocha jeździć samochodem, długie podróże każdym środkiem transportu nie sprawiają mu problemu, ma bardzo ładne odwołanie :)
Za to mamy problem z zaganianiem aut chociaż już jesteśmy na finiszu walki z nimi.
fot: Zuzanna Marczuk 
Drive from Vertical Limit, to dzięki tobie ten rok był tak szalony i przepełniony nowymi znajomościami, wyjazdami oraz nieskończoną ilością emocji tych dobrych i złych. Z okazji Twoich pierwszych urodzin życzę Ci zdrowia, bo jeśli one będzie to ze wszystkim sobie poradzimy! Ale także dużo frizbiaczy, szarpaczków, żarełka i agilitek :)

Zapraszam na mały filmik tego dorosłego już pana :) link

5 komentarzy:

  1. Wszystkiego najlepszego! Powodzenia w dalszej pracy!
    Pozdrawiamy https://borderihusky.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego Najlepszego! ♥

    Pozdrawiamy,
    www.meggi-mix.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiedziałam, że jakiś właściciel szczeniaka po moim ulubionym samcu bc prowadzi bloga! :D Będę wpadać i obserwować rozwój chłopaka. Wszystkiego najnajnaj!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego najlepszego dla Was! :) Oby 2018 był dla Was jeszcze lepszy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny jest! Szybko urósł przez ten rok:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń